Informacje dla wypływających

Wyjazd na rejs morski różni się w sposób zasadniczy od innego wyjazdu turystycznego np. pod namiot, na wędrówkę czy nawet na rejs mazurski. Trzeba być przygotowanym na dłuższe przebywanie na wolnym powietrzu niezależnie od warunków atmosferycznych, bez możliwości korzystania z udogodnień portowych, bez możliwości ?zabrania zabawek i udania się do innej piaskownicy?, przynajmniej w czasie pomiędzy portami. Wybierając się ?na morze? należy zadać sobie odrobinę trudu, aby przygotować się do wyprawy należycie, co zaoszczędzi nam w trakcie trwania rejsu sytuacji nieprzyjemnych oraz poprawi komfort przebywania na jachcie. Należy przygotować się do działania na nasz organizm takich czynników jak: wiatr, niezbyt wysokie temperatury, opady atmosferyczne, słona woda morska i przebywania w warunkach ograniczonych możliwości utrzymania higieny osobistej.

Ubranie

Przebywając na Morzu Adriatyckim nawet w lipcu czy sierpniu, należy być przygotowanym na temperatury w okolicach 10-15 C szczególnie nad ranem. Siedząc przez 4 godziny w nocy za sterem jachtu, praktycznie bez ruchu, naprawdę można odczuć nieprzyjemne zimno i zastanawiać się ?co ja właściwie tutaj robię??. Jeśli dojdą do tego opady lub zimne bryzgi wody morskiej na efekt w postaci przeziębienia nie czeka się długo. Podstawowym wyposażeniem jest komplet wierzchniej odzieży nieprzemakalnej: kurtka z kapturem + spodnie żeglarskie na szelkach. Obecnie w sprzedaży znajduje się cała gama kurtek i spodni żeglarskich przeróżnych firm znanych i nieznanych. Faktem jest, że ceny tego sprzętu są dość wysokie a przydatność np. spodni od sztormiaka poza rejsem jest niewielka. Jednakże, jeśli decydujemy się uprawiać żeglarstwo morskie warto zastanowić się czy nie skompletować sobie takiego ekwipunku i poprawić sobie zdecydowanie komfort żeglowania. Kupując spodnie należy zwrócić uwagę żeby były to tzw. ogrodniczki, głębokie, na szelkach z możliwością regulacji długości szelek, zapięć w pasie i żeby posiadały opinacze w dolnej części nogawek. Kurtka powinna umożliwiać zapięcie pasa asekuracyjnego, musi posiadać dosyć szczelne zapięcia szczególnie pod szyją i na rękawach. Oczywiście idealny sztormiak uszyty jest z tkaniny tzw. oddychającej, która jest wodoszczelna, ale pot odprowadza na zewnątrz (np. goretex, sympatex, hydrotex), ale w tym przypadku trzeba liczyć się ze sporym wydatkiem. Jak się jednak nie ma porządnego sztormiaka to niezłym rozwiązaniem jest założenie pod szyje ręcznika, a na nogi worków foliowych. Są to oczywiście półśrodki, ale w trudnych warunkach trochę pomagają. Poza sztormiakiem należy się zaopatrzyć w kalosze z miękką podeszwą (nie pozostawiające śladu na laminowanym pokładzie), kalosze powinny być na tyle wysokie, żeby nogawki sztormiaka zasłaniały skutecznie ich cholewki. Najlepsze są kalosze na miękkiej podeszwie o drobnym protektorze, wysokie, z zawiązywanymi rękawami pod kolanem. Woda morska w kaloszach to niezbyt przyjemna sprawa, a i wysuszyć je w środku to duża sztuka. Oprócz tego wszystko jak na wyjazd np. jesienią w góry:

Co zabrać:

1. Sztormiak (kurtkę przeciwdeszczową)
2. Ciepłe ubranie na wieczór tudzież wiatr (w Chorwacji jest wieczorami bardzo chłodno)
3. Buty z białą miękką podeszwą (sportowe) ? są ważne szczególnie na jachtach z pokładem ?plasticzanym?. Jachty nie kochają twardych butów, wysokich obcasów itp.
4. Klapki 5. Czapkę przeciwsłoneczną z daszkiem
6. Czapka i rękawiczki najlepiej ?narciarskie? ? na rejs nie zabieraj rękawic skórzanych, które gdy się zmoczą praktycznie są nie do wysuszenia w warunkach jachtowych, a wartość takich mokrych skórzanych rękawic jest mocno wątpliwa. Jeśli już mamy skórzane, to jako półśrodek można założyć na nie rękawice rybackie z gumowanej tkaniny. Co prawda nie da się w tym zestawie wykonać właściwie żadnej czynności pokładowej oprócz trzymania steru, ale w cięższych warunkach po kilku godzinach przy sterze można nawet wyjść z „suchą ręką”;
7. Kosmetyczkę (pasta, szczoteczka, perfumy i inne)
8. Ręczniki ? 2-3 sztuki
9. Kąpielówki ? strój kąpielowy
10. Sprzęt do nurkowania ABC
11. Potrzebne lekarstwa
12. Spodnie krótkie
13. Spodnie długie
14. Biały strój (białe spodnie + biała bluzka do eleganckiego wchodzenia do portów)
15. Srolkę
16. Krem do opalania, oliwki i inne środki przeciwsłoneczne
17. Okulary przeciwsłoneczne
18. Nóż, scyzoryk
19. Latarkę + baterie
20. Podkoszulki
21. Skarpety wedle uznania
22. Bielizna osobista godna polecenia jest bielizna z nowoczesnych materiałów typu: rowylon i cienki polar. Dostępna jest w każdym sklepie ze sprzętem turystycznym.
23. Latarka z kompletem zapasowych baterii i żarówką, bardzo praktyczne są latarki ?czołówki? zakładane na głowę, pozostawiają obie ręce wolne a snop światła pada tam gdzie patrzymy. Trzeba tylko pamiętać, aby nie patrzyć wtedy koledze lub koleżance prosto w oczy, gdyż to oślepia i przez chwilę taki oślepiony może nawet stracić orientację w ciemności;
24. Nóż składany (scyzoryk),
25. Zapalniczka, nawet osoby niepalące powinny posiadać ją przy sobie;
26. Okulary przeciwsłoneczne zaopatrzone w sznureczek zakładany na szyję. Sznureczek taki umożliwia wielokrotne, a nie tylko jednokrotne korzystanie z okularów. Właściwie na takich ?smyczach? powinno się mieć przytroczone wszystko co może spaść lub zostać zwiane: wspomniany nóż, klucz do szekli, kombinerki, korby do kabestanów, czapki, rękawiczki, aparaty, telefony itp. Okulary przeciwsłoneczne należy nosić praktycznie zawsze; woda odbija ok. 10-25% promieni UV (w zależności od pomarszczenia jej powierzchni), a dla porównania beton, trawa, ziemia 1-2%. Nawet w dość pochmurny dzień słońce znacznie bardziej operuje na wodzie niż na lądzie (mówi się, że wiatr opala);
27. Wszystko to pakujemy najlepiej do worka żeglarskiego, a jeśli nie ma to do miękkiej, łatwo składanej torby podróżnej.
28. Właściwie to powinienem napisać to na początku. Nie zapomnij zabrać paszportu ? dowodu osobistego. Zdarza się bardzo często, że przez nieuwagę zapominamy zabrać ten dokument. Obecne przepisy praktycznie nie wymagają od załogi innych dokumentów poza paszportem ? dowód osobisty (nie dotyczy to kapitana). Brak paszportu powoduje albo opóźnienie rejsu, a co za tym idzie skrócenie trasy, albo w przypadku np. krótkiego rejsu eliminację zapominalskiego z załogi. Byłem świadkiem takich sytuacji wielokrotnie, zdarza się to bardzo często, nawet kapitanom! Bywa, że brak paszportu wychodzi na jaw dopiero przy odprawie granicznej. Dlatego I oficer powinien zebrać dokumenty załogi (i kapitana !) najszybciej jak to możliwe, najlepiej od razu przy zaokrętowaniu i sprawdzić ich ważność.

Czego nie brać na jacht morski:

1. Śpiworów
2. Szpilek
3. Twardych walizek
4. Kołder
5. Nie brać za dużo rzeczy

Jest to problem, który zniechęca czasami do uprawiania tego typu turystyki. Dotyczy to przeważnie pań, które większą uwagę przywiązują do utrzymania higieny osobistej. Na jachcie w morzu woda słodka jest bardzo oszczędzana, szczególnie podczas dłuższych przelotów. Właściwie na wodę słodką można liczyć 2 razy dziennie po kubeczku w celu umycia zębów. Mycia w słonej wodzie osobiście nie polecam. Słona woda podrażnia skórę i może powodować stany zapalne szczególnie na stopach, pod pachami i w okolicach narządów płciowych. Osoby szczególnie wrażliwe i panie powinny zaopatrzyć się w preparaty do higieny intymnej bez potrzeby użycia wody (do nabycia w każdej drogerii). Po takim kilkudniowym przelocie stojąc w marinie pod gorącym prysznicem dochodzimy do zadziwiających wniosków jak potrafią cieszyć rzeczy proste i oczywiste.

Kolejnym problemem jest używanie kaloszy. Starajcie się nie używać nie swoich kaloszy. Jest to najkrótsza droga do rozprzestrzeniania się stanów zapalnych stóp, do stanów grzybiczych włącznie.

Na morzu w cięższych warunkach nie należy stosować soczewek kontaktowych (osoby wrażliwsze w ogóle nie powinny zabierać ich ze sobą), ucisk szkieł powoduje zmianę ciśnienia w gałce ocznej, a to z kolei wpływa niekorzystnie na błędnik.

Przed rejsem dobrze jest również zaopatrzyć się w krem do rąk i twarzy, najlepiej z witaminą A. Krem taki dość skutecznie chroni przed oparzeniami słonecznymi i nawilża wysuszoną przez wiatr i sól skórę rąk i twarzy. Przechowywanie ubrań i rzeczy osobistych na jachcie. Podstawowym atrybutem żeglarza jest ten słynny wór, który zakłada się na plecy i przed siebie gna na keje, przy której stoi ten wymarzony jacht. Worek jest wygodną i nader praktyczną rzeczą, a na małym jachcie często służy za poduszkę. Na większych jachtach rzeczy przechowuje się w worku pod koja, a gdy mamy do dyspozycji szafki lub jaskółki po wypakowaniu można przechowywać go pod materacem. Na szczęście wychodzą już z użycia plecaki z zewnętrznym stelażem z rurek stalowych lub aluminiowych. Jeśli jednak ktoś jeszcze taki plecak posiada, to przy wybieraniu się na żagle należy z niego zrezygnować. Stelaż taki przeszkadza właściwie non stop. Nie ma gdzie go upchnąć, bo się nie mieści, załoga obija się o niego a w nocy, a sam stelaż przypomina o swojej obecności obijając się o wyposażenie jachtu przy przechyłach. Rzeczy przed ułożeniem w worku umieszczamy w szczelnych woreczkach foliowych. Tak przechowujemy również dokumenty, aparaty, kamery, telefony komórkowe, baterie itp. Ważne jest, aby drobne rzeczy osobiste ułożyć w takich miejscach aby w przypadku gwałtownych przechyłów nie fruwały po całym jachcie (tzw. Ształowanie). Osobiście polecam trzymanie rzeczy osobistych właśnie w zawiązanym worku pod koją. Nic wtedy nie fruwa, co prawda nie jest pod ręką, ale przynajmniej wiadomo gdzie się znajduje. Rzeczy wynoszone na pokład takie jak aparat fotograficzny, kamera, telefon komórkowy, lornetka, ręczny GPS, radio itp. należy zawieszać sobie na szyi lub w inny sposób ?przytwierdzać? do siebie. Nie radzę pozostawiać takich rzeczy luzem w kokpicie, gdyż narażone będą na utopienie, rozdeptanie i tego typu zdarzenia. Urządzenia optyczne oprócz tego narażone są na trwałe zaparowanie soczewek.

Inne uwagi:

Na koniec kilka uwag i sytuacji często zdarzającymi się w rejsie. Jeśli cierpisz na jakąś dolegliwość, masz kłopoty ze zdrowiem, uczulenie, alergię, jesteś na specjalnej diecie, kuracji farmakologicznej (także, a może przede wszystkim w przypadku pobierania leków przeciw chorobie morskiej), jesteś jaroszem lub wegetarianinem itp., zgłoś taką sytuacje kapitanowi przed rozpoczęciem rejsu. Kapitan weźmie pod uwagę Twoją sytuację przy ustalaniu podziału na wachty, sposobu prowadzenia kambuza itp. Również przed rozpoczęciem rejsu należy uzgodnić takie kwestie jak: palenie tytoniu (na jachcie ? w sroku nie palimy!!!), sposób przeprowadzania imprez, spożywania alkoholu, śpiewania, grania na gitarze i innego ?hałasowania?. Wyjaśnienie tych kwestii na początku rejsu oszczędzi nam nerwów i nieporozumień podczas jego trwania. Przebywanie na zamkniętej powierzchni z innymi, często dopiero poznanymi ludźmi wymaga dużej kultury osobistej, wyrozumiałości, koleżeńskości a często zapomnienie na czas rejsu o swoich przyzwyczajeniach i zajmowanych stanowiskach. Wysoko postawiony menadżer dużej firmy powinien swoje stanowisko pozostawić w firmie, podobnie jak młody wyluzowany człowiek zapomnieć o swoim bez stresowym wychowaniu.